Napisz siebie od nowa

Google Dysk

Dysk Google odkryłam kiedy zaczęłam pracować zdalnie z różnymi osobami. Bardzo cenię to, że w łatwy sposób mogę trzymać najważniejsze pliki na dysku, do którego mogę mieć dostęp z każdego miejsca na Ziemi i z każdego urządzenia mobilnego, jeśli tylko znajdę dostęp do internetu. Rozwiązanie to było także pomocne w przypadku, gdy mój telefon nie chciał łączyć się z moim komputerem za pomocą kabla. Dzięki trzymaniu plików w tej chmurze mogę mieć dostęp do swoich plików ze wszystkich urządzeń. Dodatkowo Google daje nam dużo więcej przestrzeni dyskowej niż np. Dropbox, który oferuje nam w darmowej wersji 2GB. W przypadku giganta, jakim niewątpliwie jest Google, dostajemy aż 15GB przestrzeni dyskowej, jednak warto pamiętać, że należy to podzielić przez wszystkie usługi oferowane przez firmę, m.in. gmail.

Dokumenty Google

Łatwość obsługi, duże podobieństwo do pakietu Microsoftu i możliwość edytowania przez wszystkich użytkowników, stanowi świetne narzędzie do komunikacji na linii zleceniodawca-zleceniobiorca. Wspólne tworzenie prezentacji i dokumentów, w sposób wirtualny, nigdy nie było takie proste. Zdalna praca grupowa to z pewnością coś co z powodzeniem wykorzystają studenci, że też nie wpadłam na to kilka lat temu, gdy sama byłam studentką.

Kalendarz Google

Dotychczas korzystałam z mnóstwa programów i narzędzi do organizacji czasu, jednak zawsze wracam do kalendarza Google. Przede wszystkim dlatego, że jest prosty w obsłudze, synchronizuje się na wszystkich urządzeniach i automatycznie importuje wydarzenia oraz całe kalendarze z innych stron np. Facebooka. Dodatkowo odpowiada mi forma graficzna tego kalendarza. Kolorowe bloki czasowe, pozwalają w prosty sposób zobaczyć, które jednostki czasu są jeszcze niezagospodarowane i gdzie mogę wcisnąć jakieś nieprzewidziane aktywności. Pracuję najczęściej na widoku tygodniowym i ubolewam nad tym, że nie mogę obserwować całej doby na ekranie, jednak nie jest to problem, który spędzałby mi sen z powiek. Dodatkowo ilość kalendarzy jakie mogę tworzyć, wspólny widok, bądź wręcz przeciwnie obserwowanie tylko wybranego kalendarza, to coś czego szukałam. Więcej mi nie trzeba.

Google Maps

Narzędzie, bez którego wiele razy nie trafiłabym do celu. Jako, że jestem wzrokowcem, bardzo często przed rzeczywistym spotkaniem w nieznanym mi miejscu, ruszam w wirtualną podróż po mapach. Okoliczne budynki, kolory, czy nawet takie szczegóły jak znaki drogowe, pozwalają mi dużo lepiej odnaleźć się w nowym miejscu.

Jednak moja ulubiona funkcja Map Google to ta, w której mogę tworzyć własne mapy. Zaznaczać swoje ulubione miejsca i planować podróże, obserwować, które zakamarki Europy już zwiedziłam, a które zostały jeszcze do odkrycia. Te wirtualne podróże, dają mi wiele radości, inspirują i motywują do sięgania po więcej.

Menedżer Urządzeń Android

Odkąd odkryłam tę stronę, stała się moją ulubioną! Zdarza mi się gubić telefon 100 razy w ciągu dnia. Ostatnio na BCP zostawiłam telefon na leżaku! Dzięki tej stronie jestem w stanie sama zlokalizować swój telefon, a w razie zguby na odległość wymazać z niego wszelkie dane. Wystarczy, że na danym urządzeniu zalogujesz się na swoim koncie Google i dzięki temu w razie zagubienia urządzenia, będziesz mógł poznać jego dość dokładną lokalizację, wywołać dzwonienie na swoim telefonie (niestety nie można odebrać tego połączenia) co może pomóc w znalezieniu urządzenia. Możesz także zdalnie wymazać wszystkie dane z urządzenia. Spoko, nie?

AutoDraw oraz Quick Draw

Od dawna chcę nauczyć się rysować. Mogę się pochwalić nawet, że zaczynam opanowywać rysowanie linii prostej, co w moim przypadku naprawdę stanowi nie lada osiągnięcie! AutoDraw i Quick Draw to takie zabawki, które mają mnie inspirować do upraszczania swoich rysunków, rysowania w sposób ikoniczny, co mi w zupełności wystarczy. Oba programy polegają na czym innym, ale stanowią świetną rozrywkę. AutoDraw to narzędzie rozpoznające Twoje rysunki i zastępujące je prostymi grafikami, to świetny sposób, żeby Tworzyć fajne treści na media społecznościowe. Natomiast Quick Draw to prosta gra, kalambury, gdzie podczas 20 sekund musisz narysować hasło, tak aby komputer mógł odgadnąć, co masz na myśli. Fajne pobudzenie szarych komórek!