Idę na studia i… nie wiem czego się spodziewać

education

W ostatnich wpisach: rozprawiliśmy się z najpowszechniejszymi lękami, które dotyczą nowych studentów. Dziś porozmawiamy sobie o rzeczach, które pozwolą Wam zapoznać się z tym jak naprawdę wyglądają studia.

Organizacja zajęć

Organizacja zajęć na studiach jest zupełnie inna niż w szkole średniej i nie chodzi mi wyłącznie o fakt, ze zajęcia zaczynamy dopiero w październiku. Plan zajęć na studiach stacjonarnych (dziennych) nie zawsze obejmuje dni od poniedziałku do piątku. Ja zaczynałam studia z 4-dniowym planem tygodnia, w tamtym roku uczyłam się 3 dni, a w tym roku bardzo prawdopodobne jest to, że będę miała tylko 2 dni zajęć w tygodniu. Dodatkowo zajęcia nie odbywają się w godzinach od 8 do 13, czy 15. Zdarzały się dni, kiedy miałam zajęcia od 8 do 20.15, innym razem od 8 do 10.15. Zajęcia przeplatane są przerwami, i tu też nie ma reguły, czasami jest to 15 minut, innym razem 5 godzin. Pocieszeniem może być fakt, że jeśli dobrze żyjecie z wykładowcami, możecie się pokusić o jakieś modyfikacje planu, a jeśli poznacie panie w Instytucie, one ułożą Wam plan tak, że będziecie zadowoleni.

Wykłady, laboratoria, ćwiczenia…

W szkole średniej chodziło się na lekcje, na studiach natomiast mamy wykłady, laboratoria, ćwiczenia, a czasem jeszcze inne formy zajęć. Kończą się zaliczeniem, zaliczeniem na ocenę, bądź egzaminem. Szczerze mówiąc obecnie nie ma co zagłębiać się w tę terminologię, bo od dwóch lat, wszelkie zajęcia na mojej uczelni są obowiązkowe (wcześniej wykłady nie były obligatoryjne). Najlepiej chodzić na wszystkie zajęcia i dobrze zaplanować sobie czas na studiach, a także starać się zaliczać wszystko jak najszybciej (w 1. terminie) i jak najlepiej.

Kilka podstawowych pojęć:

Dziekanat - miejsce, gdzie załatwimy wszelkie sprawy papierkowe, opłacimy ubezpieczenie, podpisujemy umowę z uczelnią, załatwimy stypendium, weźmiemy zaświadczenie o tym, że się uczymy, otrzymamy duplikat karty egzaminacyjnej itd. Aha… I jeszcze jedna ważna sprawa: nie wszystkie Panie z dziekanatu są wredne;)

Godziny rektorskie/dziekańskie - zazwyczaj są ogłaszane przed długim weekendem i świętami. U mnie na uczelni najczęściej od godziny 12, czy 15. Oznacza to, ze po tych godzinach nie ma planowych zajęć. Oficjalnie ma to na celu umożliwienie przyjezdnym studentom spokojne dotarcie do domu, nieoficjalnie i tak nikomu nie chce się siedzieć na uczelni przed weekendem :)

Juwenalia – wielkie święto na uczelni. W różnych miejscach nazywają się różnie, w Siedlcach są to Jackonalia. To 2-3 dniowa impreza, mamy wtedy dni wolne od zajęć. W te dni leją się litry alkoholu, odbywają się przeróżne parady i koncerty. Juwenalia najczęściej planowane są w maju/czerwcu.

Punkty ECTS – punkty przyznawane za każdy przedmiot (ilość punktów jest określana w zależności od wagi przedmiotu). Tak naprawdę nie powinieneś się nimi przejmować. Wcześniej, gdy drugi kierunek był płatny, mogły mieć jakiekolwiek znaczenie dla Ciebie. Teraz, jeśli zaliczysz wszystko, nie musisz wiedzieć co to są punkty ECTS.

USOSweb – odpowiednik dziennika elektronicznego, choć zawiera dużo więcej funkcji. Tutaj możesz sprawdzić, czy przyznano Ci stypendium i w jakiej wysokości, tu ocenisz wykładowców w anonimowej ankiecie, tu przejrzysz swoje oceny i zapiszesz się na przedmiot ogólnouczelniany. U nas na uczelni USOS niemal nigdy nie zawodzi, dlatego całkiem lubię to narzędzie. Obecnie całkowicie wyparł indeksy na siedleckiej uczelni.

Na studiach wiele się zmieni. Jednak pamiętaj, że to zazwyczaj zmiany na lepsze, ponieważ zasady na studiach są bardziej elastyczne niż w szkole. Są też elementy, które doskonale znasz ze szkoły średniej, np. kolokwia, czyli odpowiednik kartkówek i sprawdzianów, a także ‚wychowawca’ na studiach zwany opiekunem roku. Jednak najczęściej powinieneś radzić sobie sam.

Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że większość moich spostrzeżeń dokonałam na podstawie studiów na Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym w Siedlcach. Na innych uczelniach może to wyglądać odrobinę inaczej.

Pytanie do starszych studentów: co jeszcze powinnam dodać?

A Ty nowy studencie, co jeszcze chciałbyś wiedzieć?