Idę na studia i… nie wiem czego się spodziewać

education

Właśnie rozpoczyna się nowy rok szkolny. Są jednak szczęściarze – studenci, którzy maja jeszcze miesiąc do rozpoczęcia roku akademickiego. Wśród nich są osoby, które o październiku myślą z trwogą, a w ich głowach kłębi się mnóstwo pytań. Jeśli jesteś osobą, która tak jak ja, nie miała kogo zapytać o to jak to jest na studiach, to mam nadzieję, że rozwieję kilka Twoich wątpliwości tekstami jakie pojawią się w najbliższym czasie na moim blogu.

Ustalmy coś: gdy zaczynasz studia w obcym mieście, masz prawo odczuwać stres. Czy się nie zgubisz? Czy sobie poradzisz? Czy wszystko ułoży się po Twojej myśli?

Dziś przedstawię Ci moje sztuczki, które pozwolą Ci nieco poznać nowe miejsce i oswoić się z nim.

Znajdź przewodnika

Masz jeszcze miesiąc wakacji. Znajdź kogoś, kto zna Twoje miasto akademickie i wybierzcie się wspólnie na wycieczkę. To naprawdę świetny pomysł, żeby poznać najlepsze knajpki, sklepy, najpiękniejsze miejsca na spacery, drogi na skróty i inne tajemnice miasta, o których nie masz nawet pojęcia.

Zrób sobie wycieczkę po Google Maps

No dobrze. Nie każdy ma ten komfort, że miasto, w którym przyjdzie mu studiować jest na tyle blisko, by zrobić tam jednodniowy wypad z przewodnikiem. A może nie masz przewodnika? Nie szkodzi. Znajdź swoje miasto w Google maps. Wyszukaj ulicę, na której jest Twoja uczelnia i miejsce, z którego będziesz docierać na zajęcia (niezależnie od tego, czy będzie to stancja, czy tylko stacja PKP). Droga na uczelnię to Twoja podstawa. W Google maps możesz poznać ją naprawdę dobrze. Wybierzesz tam najkrótszą drogę, poznasz okoliczne budynki, a nawet wybierzesz się na wirtualny spacer. Wykorzystaj te możliwości.

Nie rozstawaj się z planem miasta

Może to śmieszne, ale przez kilka pierwszych miesięcy studiów, w mojej torbie zawsze można było znaleźć plan miasta. Lubiłam tę niezależność i pewność, że zawsze mogę sięgnąć do torby, po wskazówki, gdzie mam podążać. Plan miasta kosztuje kilka złotych, które warto zainwestować w swój komfort psychiczny, bo przecież nie zawsze będziesz mieć dostęp do GPS…

A jeśli już mowa o GPS, to śmiało z niego korzystaj. Rozejrzyj się też za pomocnymi aplikacjami. Jakdojade.pl działa w większości dużych polskich miast.

Daj sobie czas

Tak jak wspomniałam, zacznij od poznania drogi na uczelnię. To jest Twoim priorytetem. Z czasem poznasz okoliczne knajpy, które są warte uwagi, kluby, do których uczęszcza najwięcej Twoich kolegów, miejsca, które trzeba odwiedzić i takie, które musisz omijać szerokim łukiem. Cała ta wiedza z pewnością przyjdzie z czasem, dlatego, proszę, uzbrój się w cierpliwość.

Jakie jeszcze wątpliwości i obawy czuliście/czujecie przed pójściem na studia?